Otóż coraz bardziej popularne stają się lakiery o matowym wykończeniu.
Obecnie matowe lakiery wypuściły m.in. OPI, Nubar, czy Zoya. U nas matowe INGLOTy są już dość długo. Dlatego postanowiłam wypróbować nie tylko kolor ale też i trwałość. Mój eksperyment trwał 4 dni. W sumie to nie jest to może za długi okres, ale po prostu dłużej nie dałam rady chodzić w jednym lakierze ;)
Oto jak sprawował się mój lakier:
Obecnie matowe lakiery wypuściły m.in. OPI, Nubar, czy Zoya. U nas matowe INGLOTy są już dość długo. Dlatego postanowiłam wypróbować nie tylko kolor ale też i trwałość. Mój eksperyment trwał 4 dni. W sumie to nie jest to może za długi okres, ale po prostu dłużej nie dałam rady chodzić w jednym lakierze ;)
Oto jak sprawował się mój lakier:
Ze względu na dość ciemny kolorek użyłam lakieru podkładowego Nail Tek Foundation III.
Spodziewałam się sporych kłopotów z aplikacją lakieru, ale zostałam mile zaskoczona :) Bardzo ładnie się nakładał i wyrównywał - za to wielki plus. Czas schnięcia też ok.
Te drobne ryski na moim środkowym paznoku to efekt noża :p bo zanim zrobiłam fotkę musiałam coś ugotować :)
Spodziewałam się sporych kłopotów z aplikacją lakieru, ale zostałam mile zaskoczona :) Bardzo ładnie się nakładał i wyrównywał - za to wielki plus. Czas schnięcia też ok.
Te drobne ryski na moim środkowym paznoku to efekt noża :p bo zanim zrobiłam fotkę musiałam coś ugotować :)
Dzień 2. Sodziewałam się że pojawią się drobne ryski, ale nic takiego za bardzo nie było widać. Za to krawędzie zaczęły się lekko wycierać.
Dzień 3. Zaczął się bardziej wycierać na krawędziach i zauważyłam, że stracił nieco matowego efektu.
Dzień 4. Widać wyraźnie wytarte końcówki, ale nic nie odprysnęło, nawet na drugiej ręce. Lakier zaczął się za to nieco błyszczeć.
Fotka zrobiona dnia 4. Dla porównania serdeczny pomalowałam 1 dodatkową warstwą lakieru, środkowy zostawiłam, a wskazujący pomalowałam 1 warstwą nabłyszczacza. Można porównać "matowość" lakieru ;)
Lakier po 4 dniach pomalowany 2 warstwami utwardzacza. Widać, że kolorek wydaje się być jaśniejszy. Taki mi nawet lepiej odpowiada.
Na koniec dla wypróbowania pomalowałam 1 warstwą lakierem Golden Rose Scale Effect Nr 04.
Jak lekko wysechł domalowałam w miejscach gdzie było mniej płatków opalizujących - ale generalnie to 1 gruba warstwa GRSE wystarczy dla takiego efektu jaki widać na zdjęciu :).
Minusem GRSE jest to, że po wyschnięciu nie świeci się za ładnie, tzn. trzeba dodać 1-2 warstwy utwardzacza, żeby lepiej wyglądalo. Tu dałam 1 warstwę bezbarwnego lakieru.
Mam nadzieję, że choć troszę zainspirowałam Was do nowego Mani :D :D
pzdr
Jak lekko wysechł domalowałam w miejscach gdzie było mniej płatków opalizujących - ale generalnie to 1 gruba warstwa GRSE wystarczy dla takiego efektu jaki widać na zdjęciu :).
Minusem GRSE jest to, że po wyschnięciu nie świeci się za ładnie, tzn. trzeba dodać 1-2 warstwy utwardzacza, żeby lepiej wyglądalo. Tu dałam 1 warstwę bezbarwnego lakieru.
Mam nadzieję, że choć troszę zainspirowałam Was do nowego Mani :D :D
pzdr