Strony

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą marblising. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą marblising. Pokaż wszystkie posty

Akcesoria fanatyczki-zdobniczki: Artystyczna guma maskująca.

Prawdopodobnie słyszeliście o gumie w płynie Liquid Palisade marki Kiesque. Jest to specjalny płyn, dzięki któremu zrobimy szybko i czysto nasz manicure wykorzystując m.in. takie metody jak stemplowanie, water marble czy cieniowanie gąbeczką ;). Oczywiście za taki profesjonalny produkt trzeba profesjonalnie zapłacić ;) - koszt to ok 22 dol., a kupuje się bezpośrednio ze strony producenta przez Internet. Szczerze, to zaciekawiło mnie to cudo, bo naprawdę wygląda to super, ale cena ostudziła mój zapał na jego zakup, za to zachęciła mnie do poszukiwań. Płynna guma... przecież to nie może być trudne do zdobycia. I tak, przeszukując Internet natrafiłam na fajny artykuł Ilojleen (klik), która napisała o użyciu w malarstwie gumy maskującej, inaczej - płynnego lateksu. I tak, trafiłam do sklepu Artysta, gdzie zamówiłam sobie to cudo, które zmieniło mój świat :D (klik).

Mój pierwszy poważny Marblising :))

Ostatnio, przeglądając inne blogi paznokciowe, zachciał mi się spróbować metody Marblising (albo Marbleizing). Nie jest to oczywiście żadne nowość czy coś, ale jakoś nigdy nie miałam ochoty się tym brudzić, zwłaszcza, ze jak robiłam testy tej metody na tipsikach to za każdym razem odechciewało mi się tego na własnych palcach! No ale postanowiłam że jednak wypróbuję. I wiecie co... to wcale nie jest takie czasochłonne i mozolne jak się wydaje ;)

1. Pomalowane paznokcie. Nie polecam na gołe pazurki ani na bezbarwny lakier bo warstwy lakieru z wody są dość cieniutkie i nie pokryją ładnie całego paznokcia. W tym momencie polecam odkręcić kolorowe lakiery którymi będziemy robić wzorki na wodzie.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...