Mój pierwszy mały artykulik dot. ozdób.
W tym poście podzielę się z Wami tym co wiem o cyrkoniach :)
W tym poście podzielę się z Wami tym co wiem o cyrkoniach :)

Bardzo często matowieją pod wpływem rozpuszczalników zawartych w lakierach do paznokci, co nie wygląda za ładnie. Ich zaletą jest to, iż są szeroko dostępne, na dodatek w różnych kolorach i kształtach. Jednak raz użyte nie nadają się do ponownego użycia.

Na tym zdjęciu możecie porównać cyrkonie Swarovskiego (po lewej) z cyrkoniami plastikowymi (po prawej).



Jak nakładać cyrkonie?
Wszelkie cyrkonie z jakimi miałam do tej pory do czynienia, świetnie trzymały się długo umocowane na samym lakierze do paznokci. Niektórzy polecają do mocowania kamyków kleje typu Superglue, czy profesjonalne do tipsów. Nie wiem jak to się ma z klejami, gdyż nigdy tego nie praktykowałam, ale łatwo się domyślić, iż odklejenie takiej cyrkonii (zwłaszcza większej) moze skutkować uszkodzeniem paznokcia.
Nie trzeba też kupować zestawu do żeli, wierzcie mi, że sam lakier wystarczy :))
STEP-BY-STEP
1. Na gotowy pomalowany lakierem paznokcieć [lub nie :), w końcu można przyklejać cyrkonie też na niepomalowane pazurki :))] nakładamy grubszą warstwę bezbarwnego lakieru/utwardzacz/odżywki [aczkolwiek można też nałożyć kropelkę lakieru tylko w miejscu gdzie ma być cyrkonia - ale wtedy to miejsce będzie mialo lekki "brzuszek" bo będzie o jedną warstwę lakieru więcej]
2. Bez zbędnej zwłoki :))) chwytamy cyrkonię i układamy w miejscu gdzie chcemy na mokrym lakierze, można lekko ją docisnąć.
Cyrkonie chwytamy:

3. Czekamy aż lakier zastygnie, nie machając w międzyczasie dłońmi gdyż cyrkonie - zwłaszcza Swarovskiego - lubią się przemieszczać na mokrym lakierze. Jeśli są poruszą trzeba je lekko przesunąć z powrotem na ich miejsce [dlatego właśnie polecam nakładanie cyrkoni na bezbarwny lakier, bo gdy zaczną nam się przesuwać to nie uszkodi to koloru lakieru pod spodem ani nie pobrudzi samych cyrkonii, w przypadku nakładania cyrkonii na mokry np. czerwony lakier, zostaną ślady po przesunięciach cyrkonii a sama cyrkonia będzie w czerwonym lakierze].
4. Jak już lakier podkładowy wyschnie, nakładamy następną warstwę bezbarwnego lakieru - jak kto woli omijając wierzch cyrkonii lub zamalowywując ją calą. Jeśli zamalujemy ją całą, będzie się lepiej trzymała, ale może zamotowieć i będzie się mniej błyszczała. Natomiast nakładając lakier wokół cyrkonii, trzeba leciutko zamalować wkoło jej podstawę [nie omijając całkiem cyrkonii - w końcu musi się jakoś trzymać]. Nie powinna zmatowieć (plastikowa) ale może się słabiej trzymać.
Dla mnie minimum to 2 warstwy wierzchnie, więc jak ta warstwa wyschnie to powtarzamy czynność nr 4.