Fimo to dość popularna gumowa ozdoba do paznokci. Produkowana jest w formie lasek/pałeczek/... do pocięcia nożykiem. Jest mnóstwo wzorów : kwiatki, owoce, liście, piórka, słodycze, zwierzątka, okolicznościowe, geometryczne i wiele innych. Poniżej fotka przedstawiająca przykładowe wzory, na zdjęciu poniżej znajduje się ok 104 lasek Fimo.
W Polsce nadal najczęściej spotkać można Fimo w plastrach niż w laskach. Te plasterki to są właśnie pocięte nożykiem plasterki.
Generalnie polecam zaopatrywać się w laski, nie w plasterki. To głównie dlatego, że z rurek można wyciąć taką grubość jaka nam odpowiada, ponadto bardziej się to opłaca. Standardowa rurka ma długość ok 5 cm, dzieląc ją na plasterki o grubości 0,5 mm otrzymamy ok 100 szt. plastrów. Ponadto łatwiej jest trzymać 50 różnych lasek niż 50 słoiczków z plasterkami.
Kupując rurki nie zapomnijcie zaopatrzyć się w nożyk, standardowy do papieru da radę.
Fimo na naturalnych paznokciach
No cóż generalnie największym problemem tych ozdób jest to, że niektóre są gość szerokie. Dlatego polecam plasterki o grubości ok 0,5 mm. Takie można przygniatać do paznokcia bez większego problemu. Jak nakładać fimo:1. Na gotowy lakier (najlepiej suchy) nakładamy bezbarwny lakier, i tu UWAGA!! zwykły utwardzacz, żaden tam szybko schnący! Plasterki fimo mają to do siebie, ze się wykręcają w kontakcie z lakierem - i to nie w tą stronę w którą byśmy chciały ;) Trzeba nałożyć plasterek na mokry lakier i chwilkę poczekać, aż lakier wejdzie w fazę "lepiącą", wtedy patyczkiem, palcem, czymkolwiek dociskamy plasterek, tak aby dokąłdnie przylegał do paznokcia. Trzeba co jakiś czas tą czynność powtórzyć, aż plasterek będzie idealnie przylegał.
2. Na tak przyklejony plaster nakładamy utwardzacz, może być szybkoschnący.
3. Zdarza się nieraz, że plasterki są nierówne i po umocowaniu na paznokieć jakaś tam część odstaje. Ta się to załatwić, ale dopiero drugiego dnia po nałożeniu plasterka na paznokieć. Wtedy lakier jest twardy i nie da się nic zniszczyć ;) Bierzemy pilnik/ polerkę ok 280 ziarnistości (czyli taki co nie zostawia rysek) albo szklany pilnik i piłujemy nasz plasterek aż nierówności znikną. Można tak też wychudzić plasterek aby nie wystawał za mocno. Na końcu nakładamy lakier bezbarwny i gotowe.
Kilka moich wzorków (fimo mam od niedawna, więc nie nazbierało mi się dużo pomysłów;)))