Kolekcja na zimę 2010/2011. Ma wszystkie niezbędne kolory na zimę (chociaż mi jak zawsze brakuje granatu ;)) Cała kolekcja aż krzyczy: Boże Narodzenie!! ;) Wszystkie lakiery doskonale się rozprowadzają, schną na piękny błysk i szybko schną.
Candy Cane Lane - kremowa, ciemniejsza czerwień. Odcień czerwieni rzeczywiście kojarzy mi się z cukierkami na choinkę ;) Pięknie "wybiela" kolor skóry.
Candy Cane Lane - creamy, darker red. It really reminds me of christmas tree candys ;) It also makes the skin to look whiter.
Glitz&Glamour - chce się powiedzieć - czyste złoto, ale nie standardowe złoto, ale takie bardziej ciepłe, może nawet żółte. Kryje dobrze przy 3 warstwach.
Glitz&Glamour - it's warm (yellow) gold. Covers perfectly with 3 coats.
Meet Me Under Mistletoe - wspaniała zieleń, chociaż wydaje się, iż kolor bazowy to czerń lub mocna zieleń. Kolor zielony pokazuje się dopiero dzięki nieregularnym drobinkom, które zostawiają gładką powierzchnię po zaschnięci lakieru. Niestety ale nie pamiętam, czy nakładałam lakier bezbarwny na wierzch. Jeśli tak to max 1 warstwę, chociaż można się obejść i bez top coata. Zmywanie - wiadomo - katastrofa ;) - ale warto!!
Meet Me Under Mistletoe -great green polish, it seems that the base color is black or dark green, but silver tiny flakes give great green shade. The polish is smooth after drying (I don't remember if I used top coat here, buf if I did it was one coat). Removing is - of course - a disaster, but it's worth it!!!
Naughty or Nice - bez rewelki - zwykła ciemna jagoda, a dokładniej to przypomina sok z czarnej porzeczki. Kolor podobny do OPI Give Me Moor i Zoya Casey, tylko że lepiej kryje i jest wygodniejszy w nakładaniu.
Naughty or Nice - no big surprise - creamy blackberry or black currant juice. Looks alike to OPI Give Me Moor and Zoya Casey, but application is smoother and coverage is better.
Rockin' Rockette - największa niespodzianka z kolekcji. Sam lakier wdaje się być zwykłym brązem, ale na paznokciu wygląda przepięknie! Jest to ciemny ciepły brązik z mnóstwem złotych drobinek - boski!! Schnie na gładko i dobrze kryje.
Rockin' Rockette- the biggest surprise in the Collection. It seemed to be ordinare bronze polish, but it's goreous on nail. It's warm brown with a lot of golden flakes, dries smooth and covers excellent.
Winter Wonderland - lakier, który naprawdę rzuca się w oczy!. Wygląda jakby w środku był prawdziwy lód! Przyjrzyjcie się buteleczce. Sam lakier natomiast jest raczej lakierem nawierzchniowym, bo krycie mam kiepskie. Na fotkach są 3 warstwy, zrobione na frenczu. Nie mazałam nim jeszcze czarnego, ale jak to zrobię to pokaże ;)
Winter Wonderland - it really stands out!! It looks like it has ice inside - just look at the bottle! The polish however is ratche top coat type, since it doesn't cover at all. On the photos are 3 coats on french manicure. When I use it on black I'll def. show you ;)